- W godzinach dopołudniowych 23 sierpnia, do mieszkania 73-letniej ostrzeszowianki przyszedł mężczyzna przedstawiając się jako pracownik gazowni. Oświadczył, iż przyszedł w związku z nadpłatą za gaz. Niestety rozmowa z „gazownikiem” zakończyła się tak, że starsza pani wydała oszustowi pieniądze w kwocie 1400zł. Pokrzywdzona zorientowała się, że została oszukana dopiero po wyjściu mężczyzny - opisuje zdarzenie rzecznik policji w Ostrzeszowie, Ewa Jakubowska.
Policja ostrzega przed takimi przypadkami. Sprawcy zawsze postępują w podobny sposób. - Rozmowa ukierunkowana jest na wzbudzanie zaufania ze strony rozmówcy, następnie dochodzi do rozliczeń finansowych. Niejednokrotnie oszust prosi o rozmienieni pieniędzy, bądź wydanie reszty, co skutkuje wyjęciem gotówki. Wiąże się to z tym, że osoba pokrzywdzona sama wskazuje miejsce przechowywania pieniędzy oraz wartościowych przedmiotów. Ofiarami tego typu przestępstwa są osoby starsze, wobec czego gdy zorientują się, że zostały oszukane, bądź okradzione sprawca jest już daleko - wyjaśnia Ewa Jakubowska.
Warto uczulić bliskie starsze osoby na kontakty z nieznajomymi i ostrzegać, aby nie wpuszczały obcych do mieszkania i proponowały inny termin wizyty, kiedy w domu będzie jeszcze ktoś z rodziny. Brak ostrożności nie popłaca.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?