Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażnicy: Przecież karzemy ich codziennie

Anna Folkman
Anna Folkman
Nasz Internauta przeszedł się po centrum Szczecina. Przeraził się ilością śpiących na oczach mieszkańców meneli. Co na to straż miejska? - pyta. Zadaliśmy u źródła.

Może wreszcie ktoś z odpowiednich służb miasta zająłby się tym szpecącym Szczecin problemem i oczyścił, chociaż w głównych ciągach turystycznych, place i ławki z tych śpiących ludzi - kończy swój artykuł rmaciejx.

- Interwencje dotyczące osób pijących alkohol w miejscu publicznym to codzienność – zapewnia Joanna Wojtach ze straży miejskiej. – Mandatów wystawiamy kilka w ciągu dnia. Oczywiście nie przechodzimy obok tego problemu obojętnie. Kara za picie alkoholu w okolicy placówek oświatowych, medycznych, w parkach, na ulicy i innych miejscach publicznych wynosi 100 złotych. Kłopoty z wyegzekwowaniem są zazwyczaj w przypadku osób bezdomnych, wtedy kończy się na pouczeniu. Udało nam się zniwelować ten problem w parku Żeromskiego czy parku Andersa. Częste patrole i zdecydowane działania strażników przyniosły efekty. Teraz dostajemy sygnały dotyczące np. al. Fontann. Tego nie da się zmienić z dnia na dzień, ale nasze patrole już tam jeżdżą.

- To co mówi rzecznik brzmi niedorzecznie - komentuje pan Janek ze Śródmieścia. - Bezdomnych upominają, to śmieszne. Płacę podatki, że ci z magistratu coś wymyślili, co zrobić z problemem, a nie udawali, że pracują.

Zobacz materiał rmaciejx`a:
Dość plagi pijaków, którzy śpią na naszych oczach!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto