Może wreszcie ktoś z odpowiednich służb miasta zająłby się tym szpecącym Szczecin problemem i oczyścił, chociaż w głównych ciągach turystycznych, place i ławki z tych śpiących ludzi - kończy swój artykuł rmaciejx.
- Interwencje dotyczące osób pijących alkohol w miejscu publicznym to codzienność – zapewnia Joanna Wojtach ze straży miejskiej. – Mandatów wystawiamy kilka w ciągu dnia. Oczywiście nie przechodzimy obok tego problemu obojętnie. Kara za picie alkoholu w okolicy placówek oświatowych, medycznych, w parkach, na ulicy i innych miejscach publicznych wynosi 100 złotych. Kłopoty z wyegzekwowaniem są zazwyczaj w przypadku osób bezdomnych, wtedy kończy się na pouczeniu. Udało nam się zniwelować ten problem w parku Żeromskiego czy parku Andersa. Częste patrole i zdecydowane działania strażników przyniosły efekty. Teraz dostajemy sygnały dotyczące np. al. Fontann. Tego nie da się zmienić z dnia na dzień, ale nasze patrole już tam jeżdżą.
- To co mówi rzecznik brzmi niedorzecznie - komentuje pan Janek ze Śródmieścia. - Bezdomnych upominają, to śmieszne. Płacę podatki, że ci z magistratu coś wymyślili, co zrobić z problemem, a nie udawali, że pracują.
Zobacz materiał rmaciejx`a:
Dość plagi pijaków, którzy śpią na naszych oczach!
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?