Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostrzeszów: Dworcowy spór o kasę. Czy kolej zwolni personel kasy biletowej?

MWE
Kolej chce zwolnić personel kasy biletowej i stworzyć punkt agencyjny. Protestujący twierdzą, że ten krok ma przysłonić złe zarządzanie w Przewozach Regionalnych

Spółka Przewozy Regionalne chce zlikwidować swoją kasę biletową w Ostrzeszowie i wprowadzić tam punkt agencyjny. Protestują przeciwko temu miejscowi regionaliści, którzy twierdzą, że będzie to gwóźdź do trumny dla dworca.

Wielkopolski Zakład Przewozów Regionalnych tłumaczy się trudną sytuacją finansową spółki. Zmusza ona szefostwo do szukania oszczędności. Biorąc pod uwagę ponoszone koszty, dokonano analizy funkcjonowania poszczególnych kas biletowych na różnych stacjach. Na tej podstawie wytypowano punkty do przekształcenia w kasy agencyjne. Na tej liście znalazł się m.in. Ostrzeszów.

– Otwarcie kasy agencyjnej w miejsce kasy własnej nie powoduje żadnych negatywnych skutków dla pasażera. Świadczy ona pełen zakres usług, sprzedaje bilety na przejazd wszystkimi kategoriami pociągów, udziela informacji o rozkładzie jazdy wszystkich przewoźników. Z naszych dotychczasowych doświadczeń wynika, że w kasach agencyjnych wzrasta liczba odprawianych podróżnych, gdyż godziny otwarcia kasy przez agenta są bardziej elastyczne i dostosowywane do lokalnych potrzeb podróżnych – informuje Mateusz Żmuda, dyrektor Działu Sprzedaży Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Poznaniu.
Członkowie Forum Rozwoju Ziemi Ostrzeszowskiej nie zgadzają się z taką argumentacją. Przypominają, że trzy pracujące do tej pory w kasie kobiety w wieku około 55 lat zostaną zwyczajnie wyrzucone na bruk. Powołują się na potwierdzone informacje, że kasa w Ostrzeszowie nie przynosi strat. Problem więc tkwi, ich zdaniem, w złym zarządzaniu firmą.

– Poza tym warunki przygotowanego przetargu są bardzo wygórowane i oznaczają przerzucenie całego ciężaru na plecy agenta. Choćby wymóg opłacenia czynszu na trzy miesiące z góry czy wydzierżawienia od Przewozów Regionalnych kasy fiskalnej i innego sprzętu. W praktyce trzeba wyłożyć duże pieniądze, a umowa i tak ma obowiązywać tylko do końca roku – wylicza Beata Cieplik z FRZO.

W ubiegłym tygodniu obrońcy kasy zorganizowali na dworcu akcję protestacyjną. Oflagowano budynek i wywieszono plakaty, a w środku za pomocą przenośnej tuby od rana do popołudnia informowano podróżnych o celach akcji.

Akcję zainicjowaną przez Forum poparły związki zawodowe Polskich Linii Kolejowych i lokalne władze samorządowe. Protest przebiegał spokojnie. Po kilku dniach zawieszono go, licząc na podjęcie dialogu z PKP. Na razie jednak niewiele wskazuje na to, aby do takiego dialogu miało dojść.
Druga strona, zamiast rozmowy, tylko pogroziła palcem inicjatorom protestu. W przysłanym piśmie szefostwo kolejowej spółki zapowiedziało, że w przypadku utrudniania dostępu do pomieszczeń stacji do ostrze-szowskiej prokuratury zostanie skierowane zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na ostrzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto