– To skandal – twierdzi Alojzy Motylewski, przewodniczący Komisji Działalności Gospodarczej, Ładu Przestrzennego i Gospodarki gruntami Rady Miejskiej. – Władze cały czas blokują miasto, a jednego inwestora chronią kosztem kolejnych.
Czy prezydent Ostrowa tak ważne decyzje powinien podejmować samodzielnie? Radosław Torzyński twierdzi, że nie ma obowiązku konsultowania z kimkolwiek tych spraw.
– Przecież to jest jedynie moja sugestia, a i tak ostateczną decyzję podejmą radni – mówi.
To prawda. Radni nie mogą już składać nowych uwag do studium, ale mają prawo dyskutować na temat złożonych uwag, które odrzucił już Radosław Torzyński. Mogą w każdej chwili zmienić prezydenckie decyzje i wyrazić zgodę na budowę wspomnianych czterech centrów przy ulicach: Wańkowicza, Spichrzowej, Wrocławskiej oraz Kolejowej.
Ostatecznie na posiedzeniu komisji nie zapadły żadne wiążące decyzje. Zapowiadana „wojna” rozeszła się po kościach. Widać żaden z członków komisji nie kwapił się, by opowiedzieć się za którymkolwiek z inwestorów, bez uzgodnień ze swoimi partyjnymi kolegami.
– Każdego inwestora trzeba szanować, ale też należy patrzeć na dobro miasta – podsumował radny Marian Grzesiak.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?