Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma mowy o bankructwie parku wodnego w Kaliszu

Andrzej Kurzyński
O kondycji finansowej kaliskiego aquaparku mówili prezes Janusz Krygier i wiceprzewodniczący rady nadzorczej Jan Frąszczak
O kondycji finansowej kaliskiego aquaparku mówili prezes Janusz Krygier i wiceprzewodniczący rady nadzorczej Jan Frąszczak Andrzej Kurzyński ©
- Aquapark nie jest zwykłym przedsiębiorstwem, którego celem jest maksymalizacja zysku. Ma on do spełnienia ważną misję społeczną – mówi prezes kaliskiego parku wodnego w odpowiedzi na informacje mediów o stratach finansowych spółki.

W poniedziałek odbyła się na ten temat specjalnie zwołana konferencja prasowa. Niedawno napisaliśmy o tym, że miejska spółka Aquapark Kalisz zamknęła ubiegły rok sporą stratą. Z danych, które zostały przygotowane do wiadomości kaliskich radnych wynika, że w 2012 roku przychody netto ze sprzedaży biletów wstępu na obiekty sportowo - rekreacyjne (park wodny i lodowisko czynne od listopada do marca) wyniosły 3 034 910 zł. Z informacji zarządu spółki wynika, że osiągnęła ona także inne przychody, na przykład ze sprzedaży usług reklamowych - 235 177 zł i przychody z najmu należących do niej pomieszczeń - 161 107 zł. Ogółem spółka zarobiła w ubiegłym roku 3 431 194 zł. Jej koszty operacyjne wyniosły natomiast 4 359 971 zł. Rok 2012 zamknęła więc stratą wynoszącą 928 777 zł.

- Osoby, które piszą o możliwej upadłości spółki, czynią to albo z niewiedzy, albo z zamiarem jej szkodzenia. Oto bowiem w Studium Wykonalności (dostępnym od kwietnia 2010 r. na stronie internetowej spółki) jest wyraźnie mowa o tym, że spółka zakłada ujemny wynik finansowy za lata 2012-2015 oraz przewiduje uzyskanie dodatniego wyniku finansowego od roku 2016. Bank uznał ten biznes-plan za wiarygodny, realny i na jego podstawie udzielił kredytu. Nie ma obecnie żadnych powodów, aby kwestionować założenia, zgodnie z którymi sytuacja ekonomiczno-finansowa będzie się poprawiać aż do osiągnięcia dodatniego wyniku w roku 2016 – podkreśla Janusz Krygier, prezes spółki Aquapark Kalisz.

Jak dodaje dr Jan Frąszczak, wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej spółki, kaliski Aquapark na bieżąco reguluje wszystkie zobowiązania, nie ma żadnych przeterminowanych płatności i nie grozi jej bankructwo.

- W takiej sytuacji żaden sąd nigdy nie ogłosiłby upadłości spółki. Jeżeli ktoś mówi o upadłości Aquaparku, to znaczy, że nie zna podstaw ekonomii i funkcjonowania spółek prawa handlowego. Stwierdzenie to jest nadużyciem, a dodatkowo wprowadza społeczeństwo w błąd – mówi ekonomista. Jego zdaniem, mówienie o bilansie zysków i strat w niepełnym roku funkcjonowania obiektu, nie jest właściwe.

Prezes Janusz Krygier tłumaczy, że informacje o możliwym bankructwie Aquaparku są dla niego zdumiewające.

- Na Facebooku już 5295 osób lubi kaliski park wodny. W ciągu 10 miesięcy korzystało z jego basenów 250 tysięcy osób; z jego klubu fitness, siłowni, kręgielni, saun i ostatnio oddanego centrum zdrowia i urody korzystają w każdym tygodniu setki osób. Ich właśnie, mieszkańców Kalisza i wielu sąsiednich miast i miejscowości należy uspokoić, że nie tylko nie grozi naszemu parkowi wodnemu żadne bankructwo, lecz przeciwnie – ma się on dobrze, z każdym miesiącem rozwija swoją ofertę i przyjmuje coraz większą liczbę użytkowników - mówi.

Szef spółki Aquapark Kalisza zauważa też, że do ubiegłego roku Kalisz nie posiadał żadnego letniego kąpieliska. W mieście działały tylko dwa niewielkie baseny kryte.

- Sprawa wybudowania dużego, wielofunkcyjnego obiektu rekreacyjno-sportowego i rehabilitacyjnego była kluczowym zadaniem, była potrzebą społeczną ogromnej wagi. Nie można było od tej potrzeby odwrócić się plecami, zwłaszcza iż była ona wyrażana publicznie i w różnych formach, także na łamach prasy. Pierwszy rok działalności potwierdza, jak bardzo był to obiekt oczekiwany – przez wszystkich: tych najmłodszych, dorosłych i tych najstarszych. Aquapark nie jest zwykłym przedsiębiorstwem, którego celem jest maksymalizacja zysku. Ma on do spełnienia ważną misję społeczną, jest bowiem częścią infrastruktury, która decyduje o poziomie życia społeczności – twierdzi Krygier.

Jego zdaniem, korzyści wynikające z funkcjonowania w Kaliszu aquaparku są oczywiste.

- W sposób bezpośredni Aquapark podnosi atrakcyjność Kalisza i buduje jego prestiż jako dużego ośrodka miejskiego. Jest także wartościowym narzędziem promocyjnym. Jego wpływ na rozwój miasta zaznaczył się już w fazie projektowania i budowy, ponieważ został postawiony na terenach zdegradowanych; obecnie daje zatrudnienie 40 osobom, a łącznie z innymi podmiotami świadczącymi bezpośrednio usługi w obiekcie zatrudnienie sięga blisko 100 osób. Aquapark mogło wybudować bezpośrednio miasto. Powołanie do tego zadania spółki celowej przyczyniło się do odzyskania podatku VAT, stanowiącego ok. 10 mln zł. Dzięki temu koszt budowy parku wodnego był o taką kwotę niższy. O tym wszystkim warto i trzeba pamiętać tworząc ekonomiczny i społeczny bilans „zysków i strat” krótkiej przecież działalności kaliskiego parku wodnego – wylicza Janusz Krygier.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto