Czy w podkaliskim kościele odbywały się msze satanistyczne. Kto pomalował ściany?
Malunki na ścianach opuszczonego kościoła w Starych Prażuchach zostały odkryte przypadkiem. Ktoś zgłosił, że co jakiś czas dobiegają stamtąd hałasy. Tymczasem świątynia od dawna nie jest użytkowana i popadła w ruinę.
W kościele ewangelickim w Starych Prażuchach niezidentyfikowani osobnicy - może artyści dokonali malunków na ścianach wewnątrz kościoła. Poszukujemy interpretatorów symboliki zawartej w pokazanych na zdjęciach malunkach - poinformowała kilka miesięcy temu parafia ewangelicko-augsburska w Kaliszu.
Pentagram w okręgu
Jedynym, czytelnym niemal dla każdego symbolem był wyrysowany na podłodze pentagram w okręgu. Uważany on jest za amulet chroniący przed zgubnym wpływem magii oraz klątwami. Jest on raczej symbolem okultystycznym, a nie satanistycznym. Zresztą można go spotkać także w... kościołach.
Na ścianach znalazły się malunki zakonników, prezentujących otwarte księgi z jakimiś symbolami. Był też rycerz (?), który wbija miecz w postać znajdującą się pod nim. Ta druga postać ma na szyi amulet w kształcie człowieka i wyrastające z ramion gałęzie.
- Te malunki są bardzo intrygujące. Ktoś zadał sobie wiele trudu, żeby je wykonać. Niektóre mają 5 metrów wysokości, więc, żeby je wykonać, trzeba było posłużyć się drabiną. Czemu miały służyć? - zastanawiał się ks. Michał Kühn, proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Kaliszu.
Co ciekawe, autorzy malunków podpisali się na ścianach: Mati i Kacper. Pozostawili także "narzędzia przestępstwa".
Zobacz także:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?