Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KALISZ - Wlókł policjanta za samochodem

Andrzej Kurzyński
Tuż po zatrzymaniu 22-latek trafił do policyjnego aresztu
Tuż po zatrzymaniu 22-latek trafił do policyjnego aresztu Andrzej Kurzyński
Nawet do 10 lat więzienia grozi 22-letniemu mieszkańcowi powiatu kaliskiego, który jest podejrzany o czynną napaść na policjanta, narażenie go na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz spowodowanie u funkcjonariusza uszkodzeń ciała. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. Do sądu trafił wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Wszystko rozegrało się w poniedziałek 1 listopada w Jankowie koło Żelazkowa. Wieczorem policjanci z komisariatu w Stawiszynie próbowali zatrzymać do kontroli daewoo lanosa.

– Miała to być rutynowa kontrola, jednak kierowca na widok umundurowanego patrolu zaczął uciekać – mówi asp. Sebastiana Taranek, oficer prasowy KMP w Kaliszu.
Policjanci ruszyli więc w pościg. Kierujący lanosem po chwili zatrzymał się. Jeden z policjantów podszedł do auta i próbował dokonać kontroli. Kierowca otworzył drzwi, chwycił funkcjonariusza za rękę i gwałtownie ruszył. W ten sposób ciągnął go przez około sto metrów.

– Po pewnym czasie policjant zdołał się uwolnić i upadł na jezdnię – dodaje Sebastian Taranek. – Trafił do szpitala z obrażeniami nóg.
Kierowca lanosa zbiegł. Przez dwa dni mężczyzna się ukrywał. Został zatrzymany w środę. Wczoraj prokuratura prowadząca w tej sprawie śledztwo skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 22-latka.

– Przemawia za tym surowa kara, jaka grozi za czynną napaść na funkcjonariusza oraz groźba matactwa – tłumaczy Jerzy Kubiak, prokurator rejonowy w Kaliszu.
W piątek po południu sąd postanowił o tymczasowym aresztowaniu 22-latka na 3 miesiące.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto