Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalisz - Szpital ukrywa, że zatrudnia znanego lekarza?

Daria Kubiak
Dyrekcja szpitala przekonuje, że w osobie prof.  Kasprzaka neurochirurgia zyskała najlepszego fachowca
Dyrekcja szpitala przekonuje, że w osobie prof. Kasprzaka neurochirurgia zyskała najlepszego fachowca fot. Daria Kubiak
Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Perzyny w Kaliszu, borykający się do niedawna z problemami na oddziale neurochirurgicznym, zdaje się wychodzić na prostą. Przypomnijmy, że w tym roku oddziałowi zagroził kompletny paraliż. Jego personel odmówił bowiem współpracy z byłym już ordynatorem dr Wiesławem Strohmem, zarzucając mu zachowania o charakterze mobbingu.

Zespół wystosował w tej sprawie pismo do dyrekcji szpitala, pod którym podpisało się około 30 instrumentariuszek oraz lekarze. W tej sytuacji dr Strohm natychmiast zrezygnował z pracy. Obowiązki ordynatora od czerwca tego roku pełni lekarz Wiesław Skowroński. Jednocześnie rozpisano konkurs na to stanowisko, który niebawem będzie rozstrzygnięty.

Nieoczekiwanie szpital pozyskał dla oddziału neurochirurgii profesora Heliodora Kasprzaka, o którym środowisko lekarskie mówi: jeden z najlepszych neurochirurgów w naszym kraju. Od 1 sierpnia 2010 roku pełni on usługi lekarskie w kaliskim szpitalu, gdzie został zatrudniony w ramach umowy cywilno– prawnej, jako starszy asystent na neurochirurgii.

Zastanawiające jest jednak to, że szpital, pozyskawszy taką sławę lekarską , trzyma ten fakt w tajemnicy. Powściągliwość dyrektora Wojciecha Grzelaka i niechęć do wypowiadania się w tej sprawie można jednak zrozumieć, zważywszy na pewne fakty z lekarskiej kariery profesora. Ogólnopolskie media poświęciły mu w ciągu kilku minionych lat wiele uwagi i komentarzy. W połowie obecnej dekady prof. Helidorowi Kasprzakowi, kierującemu wówczas kliniką neurochirurgii szpitala uniwersyteckiego w Bydgoszczy wytoczono proces sądowy z powodu korupcji. Po złożonym przez profesora odwołaniu sąd skazał go ostatecznie na rok i osiem miesięcy w zawieszeniu na 5 lat oraz 150 tys. zł grzywny za przyjmowanie korzyści majątkowych. Sąd zastosował także wobec sławnego neurochirurga dwuletni zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w publicznych placówkach ochrony zdrowia.

Prof. Kasprzak przestał pracować w szpitalu uniwersyteckim w Bydgoszczy, ale za to swe usługi świadczył w kilku innych placówkach, ku zadowoleniu pacjentów. Współpracował ze szpitalami w Gdańsku, Katowicach, Wałczu, Pile i w Poznaniu. A ostatnio znalazł zatrudnienie także w Kaliszu.

– Nie stwierdzono istnienia przeszkód natury prawnej, które uniemożliwiałyby podpisanie z profesorem umowy cywilno– prawnej na świadczenie usług zdrowotnych, tym bardziej, że pan prof. Kasprzak nie został pozbawiony prawa wykonywania zawodu – mówi dyrekcja kaliskiego szpitala. Jednocześnie podkreśla, że profesor nie pełni w lecznicy funkcji kierowniczych.

Czy tak już będzie zawsze?
– Szpital nie prowadzi indywidualnych rozmów z osobami, które mogłyby potencjalnie złożyć ofertę na stanowisko ordynatora, gdyż jest to indywidualna decyzja tych osób – czytamy w stanowisku dyrekcji, na temat ewentualnego ubiegania się profesora o funkcję szefa neurochirurgii.

Sam profesor unika prasy. Taktownie, choć stanowczo odmówił jakiegokolwiek komentarza. I trudno czynić mu z tego zarzut. Został bowiem osądzony i ukarany, a przeszłość traktuje z całą pewnością jak zamknięty rozdział. Warto dodać, że środowisko naukowe neurochirurgów, stojące, jak samo zapewnia, na straży etyki zawodu, nie potępiło profesora. Polskie Towarzystwo Neurochirurgów, pozostawiając ocenę winy lub niewinności sądowi, nie odmówiło prof. Kasprzakowi zasług dla rozwoju polskiej medycyny. Także wśród swoich pacjentów profesor miał wielu obrońców.

W ocenie dr Krzysztofa Kordela, prezesa Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, zatrudnienie prof. Heliodora Kasprzaka w kaliskim szpitalu to szczęście dla miasta.
– To jeden z najlepszych neurochirurgów w Europie – zapewnia prezes WIL.

Z kolei Kazimierz Kościelny wiceprzewodniczący sejmiku wojewódzkiego i członek Rady Społecznej szpitala przekonuje, że w życiu trzeba być realistą i pragmatykiem.

– Gdy los zesłał nam takiego specjalistę, to powinniśmy się cieszyć! I jak tu nie przyznać mu racji?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto