KALISZ - Na placu św. Józefa sklepy bez alkoholu

Chodzi o objęcie tym zakazem sklepu z alkoholem, znajdującego się na pl. św. Józefa, w sąsiedztwie usytuowanego tam pomnika Jana Pawła II oraz Sanktuarium Świętego Józefa – miejsc licznych pielgrzymek i uroczystości religijnych.

Istnienie sklepu z alkoholami w sąsiedztwie obiektów kultu religijnego nie podoba się wielu mieszkańcom miasta.
– Negatywne opinie oraz głosy oburzenia z powodu niefortunnego sąsiedztwa docierały do Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, działającej przy prezydencie miasta – mówi Andrzej Plichta, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Kalisza i uczestnik prac tejże komisji.

Komisja przychyliła się do wprowadzenia zakazu, choć jej członkowie zdają sobie sprawę z tego, że będzie to rozwiązanie połowiczne. Jeśli nawet Rada Miejska przyjmie uchwałę o zakazie handlowania alkoholem na pl. św. Józefa, to i tak sklepikarz będzie mógł sprzedawać napoje procentowe do czasu wygaśnięcia wydanego mu pozwolenia. Uchwała będzie więc skuteczna wobec niego dopiero w przyszłości.

Jednak nie tylko z tego powodu zamysł wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach mieszczących się przy pl. św. Józefa wzbudza kontrowersje i dzieli radnych. Za zakazem opowiedziała się Komisja Prawa Porządku Publicznego i Samorządu Osiedlowego RM Kalisza.

– W tej sprawie zwyciężył zdrowy rozsądek – mówi Iwona Urbanowska, przewodnicząca komisji. – Komisja uznała, że obecność alkoholu w takim miejscu jest nieodpowiednia. Po co prowokować osoby uczestniczące w zgromadzeniach religijnych.

Przeciwnego zdania są natomiast radni z Komisji Rodziny, Zdrowia i Polityki Społecznej RM Kalisza. Odrzucili projekt uchwały, jako absurdalny. W sklepach znajdujących się w ulicach okalających pl. św. Józefa można bowiem kupić alkohol bez przeszkód. Według niektórych radnych projekt uchwały jest wymierzony w drobnych przedsiębiorców.

– Właściciel sklepu przy pl. św. Józefa otrzymał pozwolenie na sprzedaż alkoholu, gdyż spełnia wymogi ustawy antyalkoholowej – podkreśla radna Kamila Majewska. – Zakazując mu korzystania z tego pozwolenia, Rada Miejska Kalisza stworzyłaby prawo lokalne sprzeczne z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej. Sklepikarze zmuszeni do konkurowania z hiper-marketami mają i tak trudne życie. Czy mamy stwarzać im dodatkowe przeszkody?

Teraz rozwiązanie tego problemu zależy od tego, czy wśród radnych będzie więcej zwolenników swobód gospodarczych,
czy osób uznających, że sklep z alkoholem nie licuje z miejscem uroczystości religijnych.