Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bronisław Ekert, były gimnastyk, a potem przez ponad pół wieku trener, skończył 90 lat. ZDJĘCIA

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
Archiwum Mariusza Kurzajczyk
25 maja 2022 roku swoje 90 urodziny obchodził Bronisław Ekert, były gimnastyk i bokser, a potem przez ponad 50 lat trener i wychowawca młodzieży! Wychowanek Bielarni Kalisz wygląda i czuje się znakomicie, a jeszcze niedawno prowadził zajęcia.

Bronisław Ekert, były gimnastyk, a potem przez ponad pół wieku trener skończył 90 lat.

Karierę sportową Bronisław Ekert zaczynał, w co dziś trudno uwierzyć, 75 lat temu!

W 1947 roku zapisał się do sekcji bokserskiej Bielarni Kalisz, w której trenerem był legendarny Zygmunt Winkler. Jak zdradził, namówili go koledzy Wacław Ścigała i Jan Tomczyk.

- Mówili jak to fajnie się w rękawicach boksuje i chciałem spróbować. Pamiętam, że sala znajdowała się przy ul. 3 Maja, gdzie obecnie jest sala gimnastyczna samochodówki - opowiada jubilat. Po roku na krótko przerwał treningi, nie mogąc pogodzić ich z nauką po południu. Wrócił do boksu na początku lat 50. jak poszedł do wojska, a tam został… gimnastykiem. Zaczął od skoku przez konia w butach żołnierskich

Przez Gwardię Kraków do Włókniarza Kalisz

- W wojsku grałem w piłkę, boksowałem. Byłem pomocnikiem dowódcy plutonu sportowego. Przyszedł oficer i oznajmił, że potrzeba kilku chłopaków na gimnastykę. Mówi do mnie: Kapralu Ekert weźcie paru chłopków i chodźcie. Sprawdził nasze umiejętności w skoku przez konia w butach żołnierskich i tak zaczęliśmy. W 1954 r. zostałem zawodnikiem Gwardii Kraków - wspomina.

Reprezentował Gwardię jako absolwent Szkoły Podoficerskiej Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Krakowie, ale po wojsku wrócił do Włókniarza, czyli dawnej Bielarni. Mimo zachęty Winklera, pierwsze kroki skierował do sekcji gimnastycznej. Był najstarszy, więc zostałem nie tylko zawodnikiem, ale kierownikiem sekcji. Co ciekawe, trenerem był Stanisław Żeśko, przed wojną znany biegacz, a po wojnie pionier chodu sportowego w Polsce.

Karierę zakończył w 1962 ze względu na wiek i pracę na trzy zmiany. Miał już skończony kurs instruktorski w Poznaniu, a na AWF kurs trenerski. W 1964 r. został trenerem gimnastyków we Włókniarzu i był nim nieprzerwanie do 1981 r. Na pewno ogromną dla niego satysfakcją był fakt, że spośród wielu utalentowanych największe sukcesy odnosił syn Roman.

W Grecji Bronisław Ekert poznał ciekawych ludzi i język

W latach 80. Bronisław Ekert przeżył piękną przygodę w… Grecji. Przeczytał w gazecie wywiad z Christosem Papanikolau, który kończył AWF w Krakowie. Pojechał na wycieczkę z Orbisu, znalazł Greka, a ten zaryzykował i przyjął go do pracy. Prowadził gimnastykę z paniami, z pływakami, a wkrótce Grecy pomogli mu znaleźć klub Aris Nikeas w Atenach.

- Ten pobyt ustawił mnie jaki trenera. Byłem zdany na siebie i jednocześnie musiałem mieć wszechstronne kwalifikacje. Sporo się nauczyłem i pracowałem w zawodzie - przyznaje.

Ciekawe, że z początku porozumiewał się głównie po… niemiecku. Szybko jednak nauczył się greckiego, w tym języku nie tylko mówił, ale nawet pisał listy, a przez kolejne dziesiątki lat korzystał z greckich książek. Pobyt w Grecji był ciekawy także z innego powodu, bo mieszkała tam wówczas spora polska kolonia. Bywał więc często u Kazimierza Górskiego i Jacka Gmocha, poznał Zygmunta Kuklę.

Zajął się piłkarzami, kolarzami i pływakami

Po powrocie do Polski Bronisław Ekert zajął się… piłkarzami i kolarzami. _- W studiu gimnastycznym Papanikolau zajmowałem się treningami ogólnorozwojowymi dla młodych pływaków. Okazało się, że zaczynają poprawiać swoje wyniki życiowe. Po powrocie z Grecji zająłem się więc pływakami, piłkarzami i kolarzami - _opowiada.

Obok pracy w klubie przez całe lata przygotowywał maturzystów, którzy zdawali egzaminy na studia z gimnastyką w programie i to nie tylko na AWF, ale np. do szkoły policyjnej. Przez 30 lat prowadził w sali gimnastycznej zajęcia rehabilitacyjno-korekcyjne z kobietami i młodzieżą. Dodajmy, że zajęcia przerwał z nadejściem pandemii COVID, mając 88 lat!

Skąd taka długowieczność trenerska i dobre samopoczucie?
- Nie wiem co to papierosy i alkohol. Cały czas jestem ruchu. No i, jak kiedyś już panu mówiłem, umówiłem się z Panem Bogiem na 100 lat życia - kończy z szerokim uśmiechem. Dodajmy - o tej umowie pan Bronisław mówił mi przed 18 laty!

Bronisław Ekert zasłużony dla Miasta Kalisza

Na koniec kilka ciekawostek niezwiązanych ze sportem. Naukę szkolną zaczął podczas okupacji w niemieckojęzycznej, jedynej jaka była, szkole przy ul. Kordeckiego. Po wojnie miał problemy z… matematyką, bo nazwy działań znał tylko po niemiecku. W latach 40. był harcerzem 5. Drużyny im. Stanisława Konarskiego. Natomiast zawodowo do 1947 r. do 1997 r. związany był z fabryką Wyrobów Ażurowych ‘Haft” w Kaliszu. W 2000 r. otrzymał odznakę honorową „Zasłużony dla Miasta Kalisza”.


Obserwuj nas także na Google News

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto