Bezrobocie w Kaliszu. E.Leclerc zamyka sklep. Blisko 80 osób straci pracę

Bezrobocie w Kaliszu nieznacznie idzie w górę

W ostatnim czasie największych zwolnień pracowników dokonała firma Pratt&Whitney Kalisz. Wszystko przez spadek zamówień na nowe samoloty oraz ich remonty. Redukcje objęły około 150 osób. Kilkadziesiąt osób straciło zatrudnienie w firmie HS Kalisz, spółce zależnej od Pratt&Whitney Kalisz.

Kolejne blisko 80 osób zwolni kaliski E.Leclerc

- Została podjęta decyzja o likwidacji sklepu należącego do sieci E.Leclerc w Galerii Amber w Kaliszu. Mimo prowadzonych w ostatnim okresie rozmów z właścicielem centrum handlowego, nie udało się dojść do porozumienia - poinformowała dyrekcja sklepu E.Leclerc w Kaliszu.

Jak mówi Artur Szymczak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kaliszu, jak na razie nie ma oficjalnych informacji, aby w Kaliszu lub powiecie kaliskim kolejne firmy szykowały większe zwolnienia.

- Ale widzimy, że systematycznie dzwonią do nas osoby, aby się rejestrować, jako bezrobotne. Wśród nich są głównie osoby młode, które nie mogą znaleźć miejsca pracy po raz pierwszy na lokalnym rynku zatrudnienia - tłumaczy Artur Szymczak.

Jak dodaje szef kaliskiego PUP-u, wielu kaliszan, czy mieszkańców powiatu kaliskiego z powodu pandemii koronawirusa, zostało zmuszonych do powrotu do domów z innych miast i teraz na miejscu poszukuje zatrudnienia. A to nie jest takie łatwe.

- Jako urząd pracy dysponujemy jeszcze środkami na szkolenia indywidualne, jeśli ktoś zechce podnieść swoje kwalifikacje zawodowe i uzyskać zatrudnienie. Złożyliśmy też wnioski o pieniądze na tworzenie dodatkowych miejsc pracy, bo jest duże zainteresowanie taką pomocą - dodaje Artur Szymczak.

Młodym trudniej o pracę w Kaliszu

Jeśli porównamy stopę bezrobocia miesiąc do miesiąca, to między lipcem a sierpniem bezrobocie zmalało o 15 osób, ale porównując już sierpień bieżącego roku, do sierpnia 2019 roku, to bezrobotnych jest już więcej o ponad 350 osób.

- Stopa bezrobocia na pewno będzie wzrastała. Nikt nie jest w stanie, powiedzieć, jaka to będzie liczba, ale z pewnością osób bez pracy będzie przybywać - uważa dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kaliszu. - Wystarczy spojrzeć chociażby na rynek usług gastronomicznych, które się zatrzymały lub są likwidowane. Nie mamy w regionie aż tak bardzo rozwiniętej branży turystycznej, ale mamy ośrodki agroturystyczne, które już nie zatrudniają więcej osób, a wcześniej systematycznie się rozwijały. Podobnie jak branża wędliniarska i masarska, która chętnie korzystała z naszego wsparcia. Także branża tartakowa. Dzisiaj widzę stagnację. Jedyny plus jest taki, że wciąż dysponujemy środkami covidowymi, na dopłaty do spadku obrotów w firmach - mówi Artur Szymczak.

Obecnie stopa bezrobocia w Kaliszu wynosi około 2,5 proc.

ZOBACZ TAKŻE: