Negatywne skutki dla zdrowia dziecka, nabijanie kasy firmom farmaceutycznym, ograniczanie władzy rodzicielskiej - to tylko niektóre z argumentów, jakimi posługują się przeciwnicy obowiązkowych szczepień. Statystyki pokazują, że systematycznie przybywa rodziców, którzy są przeciwni podawaniu swoim pociechom szczepionek. Nawet kosztem mandatów.
- Ten problem rzeczywiście jest niepokojący. Narasta on od kilku lat. Coraz więcej rodziców nie wyraża zgody na szczepienia ochronne swoich dzieci już od momentu urodzenia, czyli nawet na oddziale noworodkowym - mówi Andrzej Biliński, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Ostrowie.
Na terenie powiatu ostrowskiego w ubiegłym roku prowadzono 36 spraw wobec rodziców, którzy nie wyrazili takiej zgody. Dla porównania rok wcześniej było ich 34, a w roku 2010 - 20. W dziewięciu przypadkach starania podjęte przez sanepid przyniosły efekt i dzieci zostały zaszczepione zgodnie z obowiązującym kalendarzem. Natomiast w pozostałych przypadkach konieczne było wszczęcie postępowań administracyjno - egzekucyjnych.
W Kaliszu w roku ubiegłym prowadzono 47 podobnych spraw. Od roku 2007 ich liczba wynosiła w kolejnych latach: 37, 46, 36, 40 i 49. Co ciekawe jednak, systematycznie maleje ilość przypadków, w których inspektorom udaje się, mimo początkowej odmowy, przekonać rodziców do zaszczepienia dzieci. W roku 2012 kaliski sanepid odnotował tylko 18 takich sytuacji, czyli prawie dwukrotnie mniej niż na przykład w roku 2008. Oznacza to, że ,,zbuntowani'' rodzice z roku na rok są coraz bardziej przekonani do swoich decyzji.
Służby sanitarne zawsze jednak starają się, przynajmniej na początku, nakłonić ich do zmiany zdania na drodze pokojowej.
- Zawsze przed rozpoczęciem postępowania administracyjnego wysyłane jest pismo informujące o konieczności wykonania szczepienia lub dostarczenia zaświadczenia o przeciwwskazaniu lekarskim do szczepień - mówi Barbara Gogolewska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kaliszu.
Przeciwnicy szczepień powołują się na opracowania ludzi legitymujących się nawet tytułami profesorskimi. Dzięki internetowi dostęp do takich materiałów jest łatwiejszy niż jeszcze kilkanaście lat temu. Wskazywane w nich są przypadki groźnych powikłań, które skończyły się śmiercią. Takie sytuacje zdarzały się tak-że w naszym regionie. Do dziś ciągnie się sprawa młodego mieszkańca gminy Nowe Skalmierzyce, który zmarł dwa dni po podaniu szczepionki.
- To prawda, że szczepienia mogą się wiązać z niepożądanymi odczynami, które w bardzo nielicznych przypadkach mogą mieć postać ciężkich powikłań. Należy jednak pamiętać o szczepieniach zbawiennych, które ratują zdrowie i życie milionom osób. Czarna ospa kiedyś siała niesamowite spustoszenie. Podobnie jak choroba Heine Medina. Dzięki szczepieniom udało się je wykorzenić. Ogromną ilość zachorowań powodowało wirusowe zapalenie wątroby typu B. Wprowadzenie obowiązkowych szczepień sprawiło, że dziś odnotowujemy pojedyncze przypadki - wylicza Andrzej Biliński.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
