Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalisz - Artur Szymczak przeprosi Krzysztofa Nosala

Elżbieta Bielewicz
Krzysztof Nosal:  Sąd potwierdził, iż osoba podająca  te  informacje jest niewiarygodna
Krzysztof Nosal: Sąd potwierdził, iż osoba podająca te informacje jest niewiarygodna Elzbieta Bielewicz
Postanowieniem Sądu Okręgowego w Kaliszu, w trybie wyborczym, Artur Szymczak, kandydat lewicy do Rady Powiatu Kaliskiego, ma przeprosić starostę kaliskiego Krzysztofa Nosala za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o jego działalności w mijającej kadencji. Sam zainteresowany nie będzie się od tego postanowienia odwoływał.

Wniosek do sądu Krzysztof Nosal, jako kandydat do Rady Powiatu Kaliskiego, złożył w środę 10 listopada. Odniósł się w nim do wypowiedzi Artura Szymczaka, na łamach jednej z lokalnych gazet o tym, iż nie zrealizowano żadnej inwestycji oświatowej oraz nie wyremontowano domu dziecka.

– Z wielu zarzutów dotyczących mojej działalności w ciągu kadencji wybrałem tylko te dwa, aby nie obciążać moich urzędników przygotowywaniem zbyt wielu dokumentów potrzebnych do sądu – tłumaczy Krzysztof Nosal. – Miałem jeden cel, aby sąd potwierdził, że osoba, która podaje tego typu informacje, jest niewiarygodna. I tak się stało.

Rozprawa w trybie wyborczym odbyła się w dniu złożenia wniosku. Sąd Okręgowy w Kaliszu Wydział I Cywilny postanowił nakazać Arturowi Szymczakowi opublikowanie na łamach gazety lokalnej oświadczenia, w którym przyznaje się, iż mówiąc o braku inwestycji oświatowych i niewyremontowaniu domu dziecka, rozpowszechnił nieprawdziwe informacje i przeprasza za to starostę kaliskiego.

Punkt drugi wniosku, w którym starosta domagał się nawiązki w wysokości 10 tysięcy złotych na rzecz Hospicjum w Rożdżałach, oddalono. Czy będzie odwołanie?
– Nie będę się odwoływał – oznajmia Artur Szymczak. – Mówiąc w wywiadzie o tym, że nie wyremontowano domu dziecka, miałem na myśli placówkę w Ostrowie Kaliskim w gminie Brzeziny, a nie w Liskowie, do której odniósł się starosta. Budynek w Ostrowie Kaliskim powiat kupił dwa lata temu i nic się tam nie dzieje, choć zapowiadano utworzenie interwencyjnego domu dziecka. Nie autoryzowałem wywiadu, stąd ta pomyłka. Co do drugiej kwestii, to było to z mojej strony niefortunne stwierdzenie. Użyłem słowa „żadnych” inwestycji, a oczywiste jest, że w ciągu 4 lat jakieś inwestycje poczyniono. Chcę tylko przypomnieć, że w wywiadzie mówiłem o znacznym wzroście kosztów na administrację w starostwie i to stanowiło sedno mojej wypowiedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kepno.naszemiasto.pl Nasze Miasto